Potrzebuję znów popracować nad swoją kreatywnością w życiu pozazawodowym. Nie ma nic za darmo: otrzymałam możliwość wyjątkowego wyjazdu, poznania nowego kraju, nowych ludzi, kultury konsumpcjonizmu, ale okupuje to wieloma godzinami i nadgodzinami pracy w obcym miejscu, w obcym języku, pod presją czasu.
No i coś wymyśliłam. Powrót do mojej ukochanej muzyki. Do tej, do której zazwyczaj tańczę, bujam się, chwieję? (jak zwał tak zwał)
Teraz zaczęłam jej słuchać uważniej. Słów, które przypominają mi o życiu, tym dotychczasowym i przyszłym. A pozwalają zapomnieć o pracy.
Kiedyś znalazłam taki cytat:
Kiedy jesteśmy szczęśliwi, słuchamy muzyki. Gdy jesteśmy smutni, skupiamy się na słowach…
Smutna nie jestem, ale odczuwam swojego rodzaju melancholię…
Lora Szafran, Artur Rojek, Michał Łanuszka, piosenki Agnieszki Osieckiej…
Do każdej z piosenek mogłabym napisać osobny wpis do tego bloga. Słuchając ich uświadamiam sobie, ile przeżyłam, jak bogate mam życie, jak wiele się w nim dzieje poza pracą. Nabieram na nowo przekonania, że nie chcę, by stało się ono uboższe, wprost przeciwnie. Chcę żyć z pasją! I znów nabieram sił…
Tyle ważnych spraw, tyle do zrobienia mam,
wystarczy na dziś, na oddech najwyższy czas.
Przy kominku chcę, razem z Tobą, albo bez,
Zgadywać, co ma na myśli ten ognia szept.
Leniwy wina smak przenosi mnie do Toskani plaż,
I czekoladek garść tak słodkich jak tamte z dawnych lat,
Z głośników płynie jazz, kołysze mnie i przytulić chce,
A mój zaspany kot mruczy mi słowa te:
Pauzę zrób, gdy na pięciolini tyle nut,
Pauzę zrób, gdy za szybko bije życia puls…
Lora Szafran, z plyty „Nad ranem”
O AUTORCE
Nazywam się Małgorzata Pawlińska. Jako psycholog, Coach PCC ICF oraz licencjonowany konsultant i trener Odporności Psychicznej - pomagam kobietom będącym SP (SP – Sensitive Person) odnaleźć i rozwijać w życiu 3 SP: SPokój, SPójność, SPełnienie.